Stadion Tivoli in Aachen
Deutschland auf geht´s!

Aachener Stadion Tivoli – Deutschland gegen Frankreich

Am Freitag, dem 4. Juli spielte Deutschland gegen Frankreich. Bei dieser Gelegenheit wollte ich sehen, wie die Deutschen Fußball-Weltmeister-Spiele ansehen, wie das bei ihnen so aussieht…

  • Auf Deutsch
  • Auf Polnisch

Am Freitag, dem 4. Juli spielte Deutschland gegen Frankreich. Bei dieser Gelegenheit wollte ich sehen, wie die Deutschen Fußball-Weltmeister-Spiele ansehen, wie das bei ihnen so aussieht.

Eine Gruppe von Sprachsommerkursteilnehmer wollte das Spiel anschauen. Wir haben uns im Herzen  Aachens getroffen und sind danach ins Aachener Stadion Tivoli gegangen.

Das Spiel begann genau um 18 Uhr. Zuerst haben wir die deutsche Nationalhymne gehört. Einige im Stadion haben mitgesungen. Kurz danach haben die Spieler appelliert, dem Rassismus in der Welt keine Chance zu geben. Das finde ich besonders schön, denn sie als ganz bekannte Personen und diejenigen, die gerne als Vorbild genommen werden, können die Einstellung vielen Personen durch eigenes Verhalten verändern. Sie tun es nicht direkt. Sie zeigen nur, wie man richtig mit anderen Menschen umgehen sollte. Hoffentlich wird der Fremdenhass geringer sein.

Als das Spiel angefangen hat, haben viele darüber gejubelt. Einige haben gepfiffen und andere gesungen. Jeder, der die Nationalfahne mitgebracht hat, hat sie geschwenkt. Manche haben getrötet. Nur wenige konnten ein Lied auf ihrer Trompete spielen. Trotzdem war es schön und sehenswert.

Als Hummels ein Tor geschossen hat, hatte die ganze Tribüne gejubelt. Die Freude war so groß, dass es kaum zu fassen war. Sie hüpften vor Freude so stark, so dass man konnte das Zittern der ganzen Tribüne spüren.

Es gab noch ein paar solche Momente, wo alle Fans aufgeregt waren. So wie ich getippt habe, hat Deutschland mit dem Ergebnis 1:0 gewonnen.

Als das Spiel zu Ende ging, haben sich alle riesig gefreut. Die Meisten haben „Deutschland, Deutschland ole ole ola“ oder so in der Art gesungen.

Eine andere ganz interessante Sache ist, dass sehr viele Menschen schwarz-rot-goldene Accessoires tragen. Egal, ob das ein Schal, ein T-Shirt oder eine Jacke ist. Die Hauptsache ist, dass alle Spaß haben.

Als ich nach Hause gegangen bin, habe ich viele Menschen gesehen, die gepfiffen haben. Die Autos und auch die Häuser sind mit der Deutschland-Fahne geschmückt. Sieht ziemlich verrückt aus, aber es ist lustig. Das ist aber kein Auslachen.

Die schön geschmückten Autos wurden von verkleideten Menschen gefahren. Alle haben gehupt, so laut, dass es verrückt war. Auch wurden Raketen und Böller gezündet. Es hatte fast den Anschein, als ob Silvester wäre! Außerdem konnte man ältere Menschen auf der Straße mit einer Fahne in der Hand sehen. Der Jubel dauerte so 2 Stunden, bis es wirklich stiller war.

 

 

W piątek, 4. lipca Niemcy zagrali przeciwko Francji. Przy okazji chciałem zobaczyć jak wyglądają mecze niemieckiej reprezentacji na Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej, jak to u nich wygląda.

Grupa uczestników letniego kursu językowego chciała obejrzeć ten mecz. Spotkaliśmy się w sercu Akwizgranu (niem. Aachen) i potem udaliśmy na akwizgrański stadion Tivoli (niem. Aachener Stadion Tivoli).

Mecz rozpoczął się dokładnie o 18 godzinie. Na początku słyszeliśmy niemiecki hymn narodowy. Niektórzy na stadionie śpiewali razem z reprezentacją Niemiec. Zaraz potem zawodnicy apelowali o to by nie pozostawiać szansy na szerzenie rasizmu na świecie. – Uważam to za bardzo ładny gest, ponieważ oni jako znane postacie i ci, którzy postrzegani są jako wzór, mogą swoim zachowaniem zmienić zachowanie innych ludzi. Nie czynią tego bezpośrednio. Pokazują tylko jak właściwie powinno się obchodzić z innymi. Miejmy nadzieję nienawiść z powodu obcości się znacznie obniży.

Gdy mecz się rozpoczął wiele osób radowało się z tej okazji. Niektórzy gwizdali inni śpiewali. Każdy kto przyniósł flagę narodową, machał nią. Niektórzy trąbili na trąbkach inni, choć niewielu grali na nich. Mimo to warto było to zobaczyć.

Gdy Hummels strzelił gola, cała trybuna skakała z radości. Radość była tak duża, że aż nie do pojęcia. Podskakiwali tak mocno, że można było czuć drżenie całej trybuny.

Było jeszcze parę takich momentów, gdzie wszyscy byli podekscytowani z radości. Tak jak obstawiałem Niemcy wygrali 1 do 0 z Francją.

Gdy mecz się już zakończył wszyscy radowali się ogromnie. Wielu śpiewało coś w tym rodzaju: „Niemcy, Niemcy ole ole ola” (niem. „Deutschland, Deutschland ole ole ola“).

Inną ciekawą rzeczą jest, że wiele ludzi nosi czarno-czerwono-złote akcesoria. Nie ważne, czy to szal, koszulka, bluza czy kurtka. Ważne by cieszyć się z tego.

Gdy szedłem do domu widziałem wielu ludzi, którzy gwizdali. Samochody, jak również domy są przyozdobione niemiecką flagą. Wygląda to trochę szaleni, ale przyjemnie (radośnie). I nie jest to wyśmiewanie się.

Pięknie przyozdobionymi samochodami kierowali przebrani ludzie. Wszyscy trąbili, głośno do szaleństwa. Także zapalono rakiety i petardy. Wyglądało prawie, jak gdyby był sylwester! Po za tym można było spotkać starszych ludzi na ulicy z flagą w ręku. Święto około 2 godzin nim wszystko przycichło.